Trendy w aranżacji wnętrz zmieniają się praktycznie rokrocznie. O ile jednak wystrój i elementy dekoracyjne możemy sukcesywnie i bez większego problemu zmieniać, o tyle decyzję, które panele wybrać do salonu, czy jak zabudować rury w łazience, podejmujemy raz na co najmniej, kilka lat. Warto zatem dokładnie przemyśleć swój wybór.
Wyeksponowane rury – hit czy kit?
Elementy grzewcze, czy doprowadzenie wody widoczne na zewnątrz ścian spotkamy zarówno w nowoczesnych loftowych wnętrzach, jak i w starym budownictwie. Z tą różnicą, że w pierwszych stanowią one ciekawy element dekoracyjny, współgrający z resztą aranżacji, natomiast w drugich głównie zaburzają estetykę. Jeśli rury szpecą wnętrze, nie ma powodu, by zwlekać z decyzją o ich zakamuflowaniu.
Jak zabudować rury budżetowo?
Z pewnością najprostszym, najtańszym i równocześnie najczęściej spotykanym sposobem, jest ukrycie elementów instalacji za meblami lub zasłonami. Sposób ten może okazać się skuteczny w salonie, czy nawet w przedpokoju, trudniej jednak dokonać tego w kuchni, albo łazience. Aby zakamuflować rury w tych pomieszczeniach, właściciele często decydują się na pomalowanie ich taką farbą, by nie rzucały się w oczy na tle ściany, jest to jednak prowizoryczne i trzeba przyznać, nie do końca estetyczne rozwiązanie.
Dekoracyjne maskownice, czyli metamorfoza wnętrza w kilka chwil.
Na rynku dostępne są różnego rodzaju gotowe osłony, które skutecznie mogą rozwiązać dylemat, Jak zabudować rury. W zależności od potrzeb możemy bez problemu dostać maskownicę prostą lub kątową, w standardowym rozmiarze lub wykonaną pod wymiar, do samodzielnego montażu, albo samoprzylepną. Do wyboru są także różnego rodzaju tworzywa, a nawet kolory! Jako że montaż osłon zwykle nie sprawia kłopotu, można to z powodzeniem zrobić bez angażowania ekipy remontowej.
Wbrew pozorom, estetyczne zabudowanie rur jest w stanie całkiem odmienić wnętrze. Wszakże, dotąd szpecące elementy instalacji, ukryte pod dekoracyjną maskownicą, mogą stanowić intrygujący, bardzo elegancki element aranżacji.